Oto słowa moje, na temat wojny na Ukrainie… W żadnym języku nie ma takich słów, które w pełni oddałyby znaczenie i rzeczywisty kształt naszego, wewnętrznego sprzeciwu, wobec zbrodni przeciwko życiu, zdrowiu i spokojowi dusz, zwyczajnych ludzi – zwłaszcza tych, którzy pomimo tragicznych doświadczeń…nadal posiadają w sobie duchową ciszę, pochodzącą z Nauczania naszego Zbawiciela i Króla, Jezusa Chrystusa…
Słudzy Lucyfera pragną przygotować ziemię na przyjście Antychrysta i ogarnął ich po raz kolejny, szał mordowania niewinnych ludzi w imię tzw. nowego porządku świata…
Wielu Ludzi Dobrej Woli teraz i w najbliższej przyszłości, poniesie męczeńską śmierć, tylko dlatego, że nieliczna grupa tzw. “elit “z jednej strony nienawidzi Jezusa Chrystusa i pragnie wymazać Jego Imię nie tylko z świadomości ludzi, ale także z ich serc…
Dokonują mordów posługując się nie tylko bronią… ale także takimi narzędziami, jak epidemie, sztucznie wywoływane trzęsienia ziemi, ingerencja w procesy pogodowe i kłamliwie określają to, jako… “ratowanie klimatu”, oraz poprzez zatruwanie żywności, wody i samej gleby, która obecnie, aby cokolwiek rodzić jest “gwałcona” przy użyciu środków chemicznych…zjawiska te nabierają obecnie zmasowanego charakteru, co w najbliższej przyszłości będzie skutkować depopulacją ludzkości, na niespotykaną dotychczas skalę…
Jeżeli jeszcze ktoś szczerze ufa dzisiejszym przywódcom, widząc w nich elitę ludzkości, to po minionych, dwóch dekadach XXI wieku, powinien już się wyzbyć wszelkich złudzeń…kolejny rok, to kolejny czas przynoszący nam kolejne dowody na ich służebną rolę, wobec samego Lucyfera.
Ta diagnoza nie dotyczy jedynie przywódców politycznych,ale także tych duchowych – zarówno ze Sfery Religino- Wyznaniowej, jak i tzw. “autorytetów opinotwórczych”…tworzących fałszywy obraz rzeczywistości, w zamian za korzyści materialne, otrzymywane przez nich, od wrogów ludzkości…
Ludzie Dobrej Woli – ludzie świadomi czasu, w jakim przyszło nam żyć, wiedzą o tym i próbują tą świadomością dzielić się z tymi, którzy zostali zmanipulowani i oszukani przez lucyferian, ale większość zmanipulowanych nie dopuszcza nawet do swojej świadomości, takiej ewentualności…iż być może, zostali oszukani…
Nie znają i nie doznają nawet w “przebłyskach zrozumienia” przeświadczenia, że z jednej strony – należy szukać Boga i Jego Sprawiedliwości, której ostateczną manifestacją będzie nastanie na ziemi Królestwa Bożego, co przecież sobie wymodlimy, słowami najbardziej fundamentalnej modlitwy, której nauczyl nas Syn Boży, Jezus Chrystus…”(…) przyjdź Królestwo Twoje i bądź wola Twoja, jako w Niebie, tak i na ziemi (…)”
Niestety wielu ludzi dało sobie wmówić lucyferianską narrację, iż: ” nie należy zajmować się polityczna stroną nastania Królestwa Bożego na ziemi, bo przecież nie należy mieszać polityki z religią, czy wyznaniem wiary”…tymczasem nadejście Królestwa Bożego na ziemię, to nic innego, jak Boska Monarchia i jest to, jak najbardziej, przyszły Porządek polityczny, jaki poprzez swoje nastanie, automatycznie zniesie porządki stworzone przez Lucyfera i jego ziemskich sług.
Księga Daniela opisuje nadejście i zwycięstwo Królestwa Bożego symbolicznie, jako: “głaz oderwany z góry, bez udziału ludzkiej ręki, głaz który urośnie do takich rozmiarów, że wypełni całą ziemię i zmiecie wszystkie, ziemskie królestwa”…
W obecnym czasie, musimy zachować w swoim rozumowaniu balans zgodny z wewnętrzną, duchową ciszą naszych dusz.
Z jednej strony: pewność, iż tylko Królestwo Boże zaprowadzi na ziemi Prawdziwy Porządek;
Z drugiej strony: sprzeciw i niezgoda na to, co proponują zmanipulowani liderzy polityczni, ponieważ oni wypełniają swoje życie służbą dla Lucyfera, oraz tych, którzy wywodzą się bezpośrednio od samego Szatana i mają w sercach mord, kłamstwo,oraz wszelkie zło, będące ich naturą, przyrodzoną im, od samego poczatku, aż po skończenie ich obecnego świata.
W obliczu wojny na Ukrainie, nie wolno nam zapominać o tym balansie, bo w przeciwnym razie zostaniemy wprzągnięci do wojennego rydwanu Lucyfera.
Putin jest marionetką, pozostajacą w mocy samego Lucyfera, a putinowska narracja, iż czyni wprawdzie zło…ale w imię dobra swego narodu, to tylko taka sama propaganda, jakiej hołdowali inni zbrodniarze, tacy jak Lenin, Stalin, Hitler, Mao, obecni liderzy globalitaryzmu, czy im podobni przedstawiciele tzw. “nowego porządku świata” ( New World Order).
Los zwykłych ludzi po obu stronach tego konfliktu, winien nam być w równym stopniu bliski w naszych sercach, ale szukajmy w swych sercach nade wszystko, ciszy zrodzonej z właściwego zrozumienia tego, co wokół nas się dzieje.
Na koniec, zacytuję mój wiersz, którego tytuł, jest równocześnie tytułem całego zbiorku moich wierszy.
Kształt ciszy…
której przeczuwanie, // już w łonie matki; // bywa zmącone… // I w pierwszych krokach, // stąpania po ziemi… // Lęk, co ją gubi, // towarzyszy tobie // Później owładnięty, // niepokojem duszy; // Przeżywasz gorycze, // upadków Istoty, // którą sam dumnie, // nazywasz człowiekiem // Aby naraz odkryć, // żyjące w nim zwierzę… // Na miłość Pana, // Syna Człowieczego; // zaklinasz innych: // Aby żyjąc Słowem // O ciszy głębokiej, // chcieli wciąż pamiętać; // Ciszy, wręcz niezwykłej // tej, co w duszy żyje, // jako żywa w tobie…// – ( koniec cytatu) – Przeczytałeś – przekaż innym…