Naród polski w swej tzw. “resztówce”, powinien sobie wreszcie uświadomić, że za sprawą tzw. “elit” duchowo – politycznych, biorąc udział w czymś na kształt “partii szachowej”, stoi wobec alternatywy: poddanie króla, lub pat…
Tej “gry” nie możemy już wygrać z dwóch, zasadniczych powodów:
po raz kolejny, zostaliśmy Polacy zdradzeni, ponieważ…
od początku nasi liderzy i duchowi pasterze, wyznaczyli nam rolę pionków w tej “grze”;
oraz, jako Naród, nie potrafiliśmy zrodzić z siebie prawdziwych Elit,zamiast tego mamy “ślepych, którzy prowadzą ślepych”.
Nie podzielam jednak entuzjazmu Pastora Pawła Chojeckiego, dla roli, jaką ewentualnie ( teoretycznie rzecz biorąc), mogłaby odegrać tutaj, Administracja Prezydenta Donald’a Trump’a…
Owszem, Donald Trump może Polaków wesprzeć, tylko czy zechce, lub inaczej: czy w ogóle Polska znajduje się w “grze”, jako potencjalny partner, czy może jako “kamienie na szaniec”?
Zgadzam się z dzisiejszą oceną Pastora Pawła Chojeckiego, wobec analizy Aleksandra Ściosa, że: wszelka nadzieja umarła…
ona nie umarła, jak nie umiera Naród, który choćby w rozproszeniu wśród innych Narodów, potrafi niekiedy, wytworzyć swoją własną, Elitę przywódczą.
Uprawnionym jest jednak postawienie tezy, że: jako Naród utracimy naszą państwowość, ponieważ Jezus Chrystus nie ma powodów, aby bronić bałwochwalców i zwolenników lucyferianizmu.
Innymi słowy, czeka nas doświadczenie podobne do tego, jakiego doznał syn marnotrawny, ale są w tym losie i dobre strony:
Najważniejsza “partia szachowa” nadal będzie się toczyć pomiędzy Wiekuistym Bogiem a Lucyferem i między zastępem dzieci kłamstwa, oraz Ludźmi Dobrej Woli, oczekującymi na przyjście na ziemię Królestwa Bożego…
Tak, przyjścia na ziemię, bo czyż Nasz Pan i Zbawiciel nie nakazał nam, abyśmy się modlili słowami: ” Przyjdź Królestwo Twoje i bądź wola Twoja, jako w Niebie, tak i na ziemi” ???
Wszyscy grzesznicy z sekty katolickiej “wybierają się do Nieba” i tam też ich wysyłają fałszywi pasterze, niepomni Zapowiedzi Jezusa Chrystusa, iż tylko wybrani przez Niego samego, dostąpią takiej, niebiańskiej łaski… tymczasem polski lud zapomniał Na czym polega Porządek Boski, wybierając porządek ludzki, a właściwie demoniczny, bo powiadają: “pragniemy demokracji, choć w swej bezmyślności nie podejrzewają, iż jest to właściwie: Demonkracja – Przeciwieństwo Teokracji (Porządku Boskiego).
Stąd uprawniona jest teza, że ten Naród musi przejść poprzez czas oczyszczenia na wzór syna marnotrawnego, natomiast dobra strona tego losu polega na tym, że unikniemy uwikłania w tworzenie Dziesięciu Regionalnych Rządów – zapowiedzianych w Apokalipsie: tzw. dziesięciu królów, którzy zapanują na krótko, jakoby na jedną godzinę, następnie oddadzą swoją władzę Ostatniej Bestii naszych czasów.
I w tym znaczeniu, oraz wobec takiego obrotu naszych, narodowych Spraw Najbliższej Przyszłości…
przygotujmy się do organizowania Długiego Marszu…
nie poddajemy naszego króla, bo nigdy nie był on naszym – zarówno III R.P. jak jej “elity”, nigdy nie zakładały powstania narodowego Państwa Polaków – zarówno PO-owskie, jak PIS-owskie i wszelkie inne…
Fałszywi pasterze duchowi także takiego założenia nie mieli, bo także wyznaczyli nam rolę pionków, a sobie, ważnych figur.
Wiem, że to bolesne, ale gorzka Prawda lepsza jest od najsłodszego kłamstwa a jeśli już Prawdę zaczniesz mówić…
powiedz całą Prawdę, albo zamilknij, niczym głaz na skraju drogi…