Syndrom niemocy…

Naród  ma  taki  rząd  na  jaki  zasługuje…

pod  tym  stwierdzeniem  kryją  się  wszystkie  konsekwencje  z  tym  związane, między  innymi, chroniczna  niezdolność  do  realizowania  narodowej  Racji  Stanu.

O ile  rząd  PO-PSL  uczynił  wszystko,  aby  Państwo  było  teoretyczne, o  tyle  po  rządzie  PIS, wielu  z  nas  spodziewało  się  odzyskania  siły  Państwa  i  konsekwentnego  ukarania  zdrajców.

Nic  takiego  nie  nastąpiło  i  nic  nie wskazuje,  aby  było  inaczej  w najbliższej  przyszłości.

Przemówienie  Prezydenta  Andrzeja  Dudy  nie pozostawia  wątpliwości,  że  poza  groźnym  pokrzykiwaniem  i pięknymi  deklaracjami  słownymi, nadal  mamy  do  czynienia  z  niemocą  Państwa  w  egzekwowaniu  sprawiedliwości.

Jakby  tego  było  za  mało, padły  slowa  o  “pojednaniu  i  wzajemnym  szacunku”…

pojednaniu  z kim  i  szacunku  wobec  kogo???

Skoro  padły  stwierdzenia, że  w  samolocie  rządowym  w dniu  10-go kwietnia, 2010 roku, miały  miejsce  dwa  wybuchy, to  uprawnione  jest  oczekiwanie, że  Prokuratura   powinna postawić  zarzuty  i  wystąpić  o aresztowanie  tych, którzy  stali  na czele  ówczesnych  władz  państwowych.

Taka  sytuacja  jest  typowa w  Państwach  poważnych, niestety  III R.P. jest  nadal  tworem  teoretycznym, który  nadal  się “zwija”, a  Naród  nie posiada  nie tylko  silnej,  tożsamości, ale  ogarniety  niemocą,  przygląda  się  biernie,  stanowi  pernamentnej  niesprawiedliwości.

Jeżeli  ten  stan  potrwa  dłużej  to  PIS  utraci  poparcie  i  władzę.

Przed  nami  wybory  samorządowe  i  podejrzewam, że  wspólnota  zdrajców  będzie  usiłowała  doprowadzić  do  scedowania, jak  największej  władzy  dla  samorządów, bo  jest  to  zgodne  z  generalnym  scenariuszem  dalszego “zwijania  narodowych  rządów”… 

Wobec  braku  szans  na  stworzenie  własnego  rządu, obóz  zdrady  narodowej, “postawi”  na  zmniejszenie  wpływu  władz  centralnych, tak  aby  regionalne  władze  samorządowe  mogły  wpaść  całkowicie,  w  orbitę   wpływów  brukselskich  lewaków.

Co  na  to  Naród?

Wszystko  wskazuje, że  Naród, który  w  dużym  stopniu  dokonał  “samozwinięcia”, nie  przebudzi  się  i  będzie  wszystkiemu    biernie   przyglądał.

Polacy  mają  dzisiaj  historyczną  szansę,  aby  dokonać  Restytucji  własnej  tożsamości, jasnego określenia  Racji  Stanu  Polski, odzyskania  Ojczyzny  i  Jej  Odrodzenia, ale  ogarnięci  niemocą, czekają  na  cud…

Niestety, cuda  należy  wspomagać  własnym  czynem, czego  najlepszym  przykładem  jest  Bitwa  Warszawska,  gdy  Naród  okazał  się  godnym  Wolności  i Suwerenności.

Zamiast  tej  gotowości  do  czynu,  jest  tylko niemoc  i  milczące  przyzwolenie  na  dalsze  “działania  pozorowane”  ze  strony  PIS-u.

Stawiam  na  koniec  tezę:

Jeżeli  w  najbliższych  miesiącach, Naród  polski  nie  wymusi  na obecnej  władzy  zdecydowanego  zerwania  z  III R.P., jako  post-PRL-em,  wyrażonym  przez  zdecydowane  ukaranie  uczestników  polsko-języcznej  wspólnoty  rozbójniczej, to  powinien  przejść  do  przejęcia  władzy  bezpośredniej, odsuwając  wszystkie  bez  wyjątku  środowiska  polityczne, od  dalszego  decydowania  o  losie  Polski  i Polaków.

Powołanie  Narodowej  Konstytuanty, która  dokona  tego  oczyszczenia, jest  z jednej  strony  przezwyciężeniem  niemocy, jaka  jest  stanem  pernamentnym  od  400-tu  lat, z  drugiej  ostatnią  szansą  na  Restytucję  Polski.

Osobiście  nie  mam  złudzeń, że  obecny  obóz  rządzący, nie  jest  w  stanie  “wyjść  poza  ograniczenia”,  jakie  narzuca  mu  obecny  system…

Nie  jestem  w  tych  twierdzeniach  osamotniony  i  zachęcam,  aby  wsłuchać  się  w to, co  głoszone  jest  w  programach  Telwizji  IPP, wystarczy  “wklikać”:  kowalski&chojecki  na  zywo, aby  się  o  tym  przekonać.

Czas  apelów   do  rządzących, dobiega  końca  i  albo  Naród  stanie  się  rzeczywistym Suwerenem, lub  utraci  na  wiele pokoleń,  szansę  na  Odrodzenie  Niepodległej, Suwerennej  Polski. 

 

 

 

Leave a Comment