Ćwierć wieku temu doszło do rozbicia Heksogonale – Porozumienia sześciu krajów, Europy środkowo-wschodnio-południowej, tj Włoch, Austrii, Jugosławi, Czech, Słowacji i Polski – porozumienia, którego celem było stworzenie dla tych Narodow, gwarancji niepodleglości w obliczu chaosu w Rosji post-sowieckiej i źle rozpoznanej sytuacji jednoczacych się Niemiec…
Pomijam już fakt, że w tamtym czasie Polska zamiast scedować swoje gwarancje na ręce przedstawicieli dawnych mocarstw i wyrażać zgodę na koncepcję rokowań tzw. Dwa plus Cztery czyli: dwa państwa niemieckie plus USA, Wlk. Brytania, Rosja i Francja; powinna postawić sprawę na “ostrzu noża” – wpierw zadość uczynienie za zbrodnie wojenne, ze strony Niemiec, następnie Traktat Pokojowy z gwarancja nienaruszalności powojennych granic Polski i dopiero wtedy mogą się Niemcy jednoczyć…
Ale niby kto miał stawiać takie twarde warunki?
Przecież Polską po 1989 roku rządzili podkomendni i agentura generałów Jaruzelskiego i Kiszczaka.
Okrągły stół zdrady narodowej tylko raz poczuł sie zagrożony, pamiętnego czerwca 1992 roku, w okresie poprzedzającym “nocną zmianę” i upadek rządu Jana Olszewskiego.
Obecnie nastało podobne, jeśli nawet nie większe, zgarożenie dla Obozu Zdrady, stąd taki kwik zarówno w Polsce, jak na lewackich salonach Europy i świata.
Nie popadajmy w euforię, bo tak jak wówczas dokonano bałkanizacji, czyli wpędzenia narodów Jugosławi w krwawą wojne domową, co automatycznie zniosło nadzieje zwiazane z Heksogonale; tak obecnie zdrajcy przygotowują nam bałkanizację naszej części Europy.
Istnieje wprawdzie szansa na wzmocnienie krajów Międzymorza, poprzez silny sojusz z USA pod kierownictwem Prezydenta Donalda Trump’a i rola Polski, jako potencjalnego lidera może byc tu czynnikiem decydującym o powodzeniu całego Projektu.
Ale co może myśleć Prezydent Donald Trump, o sojusznikach polskich, skoro funkcjonariusze Służby Wywiadu Wojskowego współpracowali z FSB na zasadach, jakie panują wśród służb sojuszniczych?!
W tej chwili tego nie wiem, ale może będę wiedział, gdy dostanę odpowiedź na list, jaki wysłałem do Prezydenta Donalda Trump’a…
Kilka kwestii jest dla mnie oczywiste już dzisiaj i bez oczekiwania na ewentualną odpowiedź Prezydenta Donalda Trump’a:
– Jeżeli Prezes Jarosław Kaczyński, ugnie się przed naciskami Obozu Zdrady i zdymisjonuje lub choćby osłabi, pozycję Ministra Antoniego Macierewicza, Administracja Donalda Trump’a, przestanie traktować ekipę PIS-u, jako potencjalnego sojusznika w rozgrywce przeciwko Rosji, Chinom i Niemcom, które wręcz przebieraja nogami, aby wypchnąć USA z czynnej polityki w Europie.
W obliczu takiego stanu rzeczy, pragnę jedynie przypomnieć, że USA jakoś sobie poradzą bez przyjaźni Europy, mając na względzie historię XX wieku, wiedzą iż Europa, kiedy już zostanie wielokrotnie i brutalnie zgwałcona, przez azjatyckie hordy rosyjsko-chińskie, prędzej czy później, będzie błagać o przyjaźń i pomoc ze strony USA…
Jest to pewne, jak Amen w Pacierzu, ale problem w tym tkwi, że do tego czasu, nie będzie już Polski i Narodu polskiego – ten ostatni, w myśl niemieckiej koncepcji Mitleeurope, zostanie sprowadzony wpierw do roli narodowości o charakterze drugorzędnym, a następnie do mniejszościowej grupy etnicznej na terytorium, które kiedyś nazywało się Polska.
Kolejna kwestia to przygotowania wojenne, których celem jest doprowadzenie do krwawego konfliktu na terytorium Krajów Międzymorza – czyli bałkanizacja tej części kontynentu.
Nie od dziś wiadomo, że poprzez granicę z Ukrainą trwa masowy przemyt broni – ostatnio nawet udaremniono przemyt działka przeciwlotniczego kaliber 30, ciekawe ile takich działek przeniknęło przez naszą wschodnia granicę?!
Uprawnione i poważne są pytania: Kto i dla Kogo przemyca tą broń?
Wobec takiego zagrożenia jak najbardziej zasadne jest nawoływanie, aby Minister Antoni Macierewicz wydał rozporządzenie (nie wiem, czy ma takie uprawnienia, ale jeśli nie ma, to sejmowa większość powinna go w takie uprawnienia wysposażyć!), aby przeszkoleni i w pełni gotowi do działań żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, posiadali broń w domach (oczywiście z zachowaniem warunków bezpieczeństwa takiego przechowywania), oraz zapas amunicji – Pastor Paweł Chojecki mówi o zapasie na kilka godzin walki, ja postuluję zapasy amunicji na kilka dni walki…
Ponadtto poszczególne grupy WOT, powinny posiadac w swoim rejonie magazyny uzbrojenia i sprzętu i pilnować je samemu, zamiast zlecać to “pilnowanie” agencjom ochrony, zwłaszcza, ze ostatnio jedna z nich została zakupiona przez Chińczyków, a inne są w posiadaniu byłych komuchów…
o tym akurat pisałem w emailu do Ministra Antoniego Macierewicza i brak odpowiedzi wynikać może z niezliczonej liczby emailowej korespondencji, albo kreciej roboty urzędników, jakich Minister Macierewicz dostał od Siemoniaka “w spadku, wraz z całym inwentarzem”…
Panie Prezesie Kaczyński, apeluję aby się Pan wreszcie ocknął i zrozumiał, że nie da się “prowadzić gry politycznej z bandą szulerów, grających znaczonymi kartami”…
chyba, że prawda jest taka, iż Pan NIC NIE MOŻE, a przy tym, chce jedynie uchodzić, za Naczelnika Polski.
Na koniec tytułem konkluzji:
Obóz Zdrady przygotowuje Polakom bałkanizację i tylko uzbrojenie Narodu może ich powstrzymać przed realizacją krwawych scenariuszy.
Wina za ewentualny przelew polskiej krwi w takim, wewnętrznym konflikcie, czy działaniach hybrydowych, będzie głównie po stronie Obozu Zdrady, ale część tej winy spadnie również na tych, którzy chca dzisiaj dymisji Ministra Antoniego Macierewicza, lub choćby osłabienia jego pozycji, w działaniach zmierzających do odbudowy narodowej siły militarnej Polski i Polaków.
Masz zupełna racje.Uważam jednak ,ze jest potrzebny powszechny dostęp do broni