Perfidna gra czy zmiana konwencji…
Należę do pokolenia, które stopniowo odchodzi z tego padołu łez, pozornego szczęścia i ginących na naszych oczach narodów… Niezależnie od zasobu osobistego optymizmu powinniśmy “stanąć w prawdzie” i chociaż przed samymi sobą, przyznać się do uczestnictwa (w mniejszym, lub większym stopniu – w zależności od naszej spostrzegawczości i wyobraźni) w perfidnej grze pozorów. Wypowiadam się …